Cały wizerunek górniczy psuje dozór górniczy , który zarabia od 6 tys. w górę a od kilku a może kilkunastu lat powinien być na emeryturze , ale gdzie by im było tak dobrze jak nie na kopalnianych posadkach i grzeją tyłki na swoich fotelach biurowych , jakoś minister finansów tego nie widzi a może nie chce widzieć.