Koledzy z "Budryka" rozumiem waszą frustracje , lecz czas leczy rany mysię ,że wy swoje już wylizaliście Starczy rozszarpywania tych "bolących" ran i należy żyć czasem teraźniejszym, być czujnym czy ci z 'WARSZAWKI" nam górnikom czegoś nie upieprzą, a my boroki tylko narzekamy