Szkoda, że Kompania Węglowa nie podała, że tego elekrycznego kabla nie było na żadnych mapach. Doskonale jest wiadomym, że na mapach kopalnianych nie tylko nie ma kabli elektrycznych, ale nawet nieczynnych wyrobisk! Wiemy to z naszych prac wiertniczych na terenach kopalni węglowych. Gdzie był odpowiedzialny BHP-owiec z Kompanii Węglowej, kto kazał elektrykowi firmy zewnętrznej naprawiać ten kabel? Panowie, trochę więcej szczerości, DOTYCZY TO ZARÓWNO KOMPANII WĘGLOWEJ - JAK I DZIENNIKARZY. Jeżeli dziennikarze tak będą traktować swoje obowiązki - to lepiej, żeby ich nie było. My czytelnicy możemy bezpośrednio czytać wiadomości publikowane przez Rzeczników Prasowych poszczególnych firm. Naprawde nie potrzeba nam amplifikatorów. Pozdrawiam Brać Górniczą - absolwent AGH mgr inż. górnik - specjalność : Wiertnictwo - rocznik ukończenia studiow - 1973. P.S. Wyrażam głęboki żal i przesyłam tą drogą Najserdeczniejsze wyrazy Współczucia Rodzinie tego Ś.P. doświadczonego Elektryka