Piszę odpowiedź po raz drugi, gdyż mechanizm komentarzy niektóre z nich nie zapisuje. Pan W pisze, że do awarii doszło na budowie stacji, a nie tunelu metra. Czy metro przekracza Wisłę tak długą stacją, czy jednak tunelem? Stacja to nazwa tylko wykonywanej części tunelu. To próba odwrócenia uwagi od istoty rzeczy. Czy stacja PKP na powierzchni jest częścią linii kolejowej, czy nie? Zasada ta całkowicie zresztą logiczna dotyczy też metra Do czego doszło na tej stacji, a do czego nie doszło dowiemy się po jej udostępnieniu. Na razie dostępu do niej nie ma, jak sam Pan W pisze jest ona zatopiona. Inwestycja była poprzedzona szeregiem badań. czy jest jakiś do nich dostęp, bo na ich temat panuje głuche milczenie? Jasne, czasy rozdawnictwa się skończyły, za to zaczęły się czasy partactwa. Nie wiadomo, co jest gorsze. Dostęp do ratowania awaryjnej sytuacji mają instytucje, które do niej dopuściły. Brawo! Stwierdzenie, ze pomoc górników nie będzie potrzebna jest nieodpowiedzialne. W awaryjnych sytuacjach korzysta się ze wszystkich dostępnych możliwości.