Kolego Dronie (pewnie chamerykański?!?)! Troszkę nie na temat napisałeś, ale wnoszę, że i Ciebie nerw bierze. A wiesz, że w tym co się wydarzyło siedzi wielka myśl techniczna włosko-turecko-pols ka? Z ziemi włoskiej... itd. łącznie z dorobkiem organizacyjnym ojcochrzestnorodzinn ym. ;-). To ostanie to żart. Ale jak się pogrzebie w necie to zastanawia czy nie ma w tym krzty czy innej ociupiny prawdy. Mniemam, że tylko martwisz się losem bezrobotnych a sam masz jakiś dochód z pracy a nie rentę czy emeryturę bo jak ja nie miałem roboty to nie stać mnie było na internet. Bo byłem taki frajer, że nie brałem zasiłków, żyłem z oszczędnosći i dorabiałem na czarno najpodlejszą pracą fizyczną przez co ani pieniędzy ani czasu nie miałem na rozpisywanie się w sieci.