niech ktos tuskowi wytlumaczy ze ci co pracuja przy samym wyddobyciu nic by niezrobili bez reszty za ludziami co dbaja o to aby to wydobycie szlo,kto bydzie donosil tyn caly sprzet i wogole,jak jakis maszynista nie dowiezie klamorow to czym bydom robic ci przy tym wydobyciu,jak elektryk tam n iepojdzie to nie bydzie pradu w scianie a co zatym jusz stoja,mom nadziej ze jakby cos takigo wymyslili to gornicy zajada to tej warszawy i mu to sami wytlumacza,tak jak kolega ryl nizej stwierdzam ze niech sie wkoncu chwyci roboty i pilnuje syna,albo niech sam zjezdza na dol przez miesiac za 2.500 tysiaca to zacznie miec do gornikow szacunek!!!!!niech powie ile w tym rzadzie maja wyplaty za te swoje przekrety,powinni ludzie za ich obietnice(drogi,i inne rzeczy)tez ich rozliczyc!!!gorole maja prad dzieki slaskowi kopalniom ktore przynasza znaczace zyski dla panstwa,sami cisneli na slask za praca,kiedys bylo tyle kopalniow i pracy,to pozamykac bo nierentowne a czesi kupuja i im sie oplaca.