Komentarz do artykułu:
Unijna polityka klimatyczna zniszczy polską gospodarkę

A naród uśpiony frazesami i "głebokim błękitem" garniturów premiera będzie pewnie śpiewał na Euro "nic się nie stało", choć wybuliliśmy na te gry i zabawy panów z "prywtnych związków sportowych" około 100 mld zł. Czy nasz ludek zaśpiewa też "nic się nie stało" po 1 stycznia 2013 roku, gdy zobaczy swoje rachunki o 30 proc. wyższe - wątpię. Pan minister ma absolutną rację w każdym zdaniu, ale podobne diagnozy, napisało już tysiące specjalistów, przedsiębiorców, związkowców i dziennikarzy. I co z tego? Nasz rząd trzęsie się ze strachu przed panią komisarz z Danii, kraju zainteresowanego wyrugowaniem w,gla z energetyki, a wszystko w imię globalnego oszustwa o globalnym ociepleniu (czy raczej ocipieniu), wymyślonym przez bogatych by mieć kolejną przykrywkę do okradzenia biednych.