Komentarz do artykułu:
Powstrzymać antykampanię antyatomisów

Im więcej społeczeństwo będzie wiedziało o energetyce jądrowej, tym bardziej będzie przeciwko niej. Na szczęście. Za 20 lat możemy zacząć myśleć o budowie atomówek, bo wtedy będzie to zupełnie inna technologia, a może nie będzie jej już wcale, bo nauka znajdzie inne sposoby uzyskiwania energii. Szanowny autor zabiera czytelnikom czas pokrętnymi wywodami nad bezsensem kampanii, choć istotą tego bezsensu jest przytoczona wypowiedź pani minister. Buntowanie lokalnych społeczności przeciwko "łupkom" jest łatwe, co znakomicie wykorzystuje rosyjska konkurencja. Natomiast zdziwienie lokalizacją atomówek nad morzem, budzi moje zdziwienie, bo gdzie jeśli nie tylko nad morzem jest dostateczna ilość wody, której potrzebują te elektrownie? Więc popieram antyatomistów, nawet tych niemieckich, także dlatego, że NIE potrzebujemy tej zarazy w naszym kraju, bo polskie społeczeństwo chętnie korzysta z OZE i świetnie radzi sobie z mikroinstalacjami... A lekceważenie zagrożenia sejsmicznego i wzywanie ludzi nauki, aby wciskali nam kit, że go nie ma - to kompletna dewiacja.