Komentarz do artykułu:
KHW: wydobycie mniejsze o pół mln ton

Kiedyś na Wujku jeden związkowców z Sierpnia 80 -czy z Solidarności 80 postawił się na patologie jakie tam wyprawiała Dyrekcja - od razu pokazano mu miejsce w szeregu - pokazano mu ile ma członków - ile musi zjeżdzać na dół - a Dyrekcja łaskawa mu daruje -a on niewdziecznik jeszcze ją podgryza - w komunie zajmowali się cebulą i marchwią a teraz fikcją i zapomogami z okazji ślubów i pogrzebów ...... Czy kiedyś kogoś obroniły Związki Zawodowe oprócz siebie . Na Wujku kiedyś była moda że jak komuś kończyła się kadencja w Związkach zaraz lądował w dozorze albo dyspozytorni -ale w końcu tyle imprezowali z Dyrekcją więc mieli okazję to oprzeć o bufet!!!