Podczas ostatniej rozprawy sądowej w Mikołowie 8 marca 2012r, dotyczącej strajku na Budryku. Jeden z oskarżonych zarzucił byłemu prezesowi Budryka P Bojarskiemu, że ten jeszcze przed włączeniem do JSW, w sali PUS mówił do 400 osobowej załogi, iż wejście kopalni do jastrzębskiej spółki, będzie ze szkodą dla Budryka. Mówił, że w JSW kończą się pokłady węgla i jeżeli Budryk zostanie włączony to będzie musiał dzielić się kasą z JSW na planowane tam inwestycje. Jak widać Bojarski miał rację. Bowiem w przypadku rozpoczęcia wydobycia węgla typu 35.1 oraz 35.2, cała JSW będzie na utrzymaniu Budryka. Może w tej sytuacji prezes J Zagórowski zamiast poróżniać załogę powie coś o wielkiej inwestycji i wpakowanej kasie w budowę szybu w Bziu?