Komentarz do artykułu:
Komisarz Hedegaard naśladuje tow. Breżniewa?

Zakładam tomie, że jesteś sympatykiem organizacji "Zielenyj Mir" znanej też pod nazwą "Greenpeace" . Otóż zasada subsydiarności przyjęta przez UE jest jakoś inaczej rozumiana przez przedstawicieli takich krajów jak Dania czy Holandia, które to kraje czerpią dużą część zysków z praw własności przemysłowych do tzw. "czystych technologii". Tak się składa, że parę dni temu oglądałem pilotażową instalację wychwytu CO2 w elektrowni La Perdeda w Asturii. Nie należy mylić jednak całkiem ciekawego pomysłu likwidacji hałd poprzez domieszkowanie wydobywanego z nich kamienia do węgla i spalania razem w kotle fluidalnym - co uważam, za rozsądne podejście do ochrony środowiska - z wydumanym pomysłem spalania w instalacji węgla razem z CaCo tak aby związać wapniem CO2. W efekcie w instalacji po redukcji wydziela się CO2 lecz faktycznie nikt go nie magazynuje i po prostu "idzie w luft". Jeśli towarzysze z Gazpromu chcieliby abyśmy i my coś zrobili z naszym CO2 to najlepiej jak im go odeślemy rurociągiem Przyjaźń. No, a tak przy okazji siedziba Greenpeace na Europę nieprzypadkowo jest w Amsterdamie.