Komentarz do artykułu:
Co z tym metanem?

..."Najbardziej efektywną metodą zapobiegania takim zagrożeniom jest odmetanowanie złoża przed rozpoczęciem eksploatacji, która jest stosowana w USA i Australii. W Polsce odmetanowanie prowadzone jest równolegle z eksploatacją. Jego efektywność kształtuje się na poziomie od 30 do 70 procent, w każdej kopalni inaczej, przeciętnie poniżej 50 procent..." Lapidarne pytanie w jakich głębokościach (nadkład) i jakich pokładach wydobywają Amerykanie i Australijczycy (jest mało pokładów, które oddają metan bez ingerencji w jego struktury tzn. bez eksploatacji)? W sierpniu ubiegłego miałem okazję brać udział w konferencji dotyczących prezentacji rozwiązań stosowanych i optymalizowanych od wielu lat w RAG tzn w warunkach geologicznych Zagłębia Rury i Górnego, które są prawie w takie same...poza tą małą różnicą, że tam wydobywa się węgiel na średnich głębokościch ok 1300m a KWK Ibbenbüren, koło Münster ok 1650m. Jako praktyk widzę podobnie jak Panowie Litwa i Magiera z WUG nieodzowność fundamentalnych zmian strategii dotyczącej: 1. Rozcinka złoża, 2. Gabarytów i jakość chodników przyścianowych (i innych) co jest decydujące dla wentylacji, klimatyzacji i transportu załogi taśmociągami aż do przodka (dolną taśmą) i pod szyb (górna taśma i wraz z urobkiem). 3. Koniec przewietrzania w systemie "U"...bo to jeden z powodów dlaczego ściany giganty w JSW S.A,. i KHW S.A. stoją... 4. Standartyzacja techniki oraz procesów technologicznych... Inne szczegóły były obszernie omawiane i z pewnością Współorganizator firma CSiEM z Katowic i RAG udostępnią te informacje. Przy całym szacunku dla świata nauki...teoria jest i pozostanie teorią tak długo jak nie jest konfrontowana z rzeczywistością, praktyką i (ojektywnymi) wynikami odmetanowania. Wypowiedzi dotyczące odmetanowania rzędu 50% i więcej przy tym sposobie odmetanowania, który jest obecnie standartowo stosowany są mrzonkami i nie odpowiadają wynikom o których była mowa podczas tej konferencj. Tak wiercone i użytkowane otwory pracują z krótko (ciśnienie wyprzedzające ściany) aby odmetanować to co jest w zrobach i wydziela się ze powyże, lub poniżej zalegających pokładów na odległości, która jest prawie równa długości eksploatowanej ściany, a te w RAG są średnio ok 350-400m (i więcej). Większość wydzielania metanu odbywa się po przejściu ściany i ze zrobów to jest fakt a jak robią to koledzy z RAG mogliśmy poznać w podczas konferencji. Z wypowiedzi niemieckich kolegów/referntów wynikało jednoznacznie, że również do połowy lat osiemdziesiątych "dzielnie bronili twierdzy przewietrzania" w systemie "U" ale czym głębiej tym trudniej było dotrzymać wyznaczoną przez prawodawcę granicę 1% metanu, a w przypadku obwarowanego całym szeregiem tzw. zezwolenia specjalnego do max 1,5%, w miejscu największego stężenia. Rzeczywistość, która jest geologicznie bardzo podobna do Górnego [/url]Śląska można zobaczyć za miedzą... i tak daleko jak możliwe zastosować w polskim GWK. Jest wiele innych aspektów wypowiedzi kolegów/referentów z RAG np. zagrożenie pożarem ale w RAG są rozwiązania (inwestycje), które profilaktycznie takie zagrożenie uwzględnia i technologicznie rozwiązuje... Subwencje w niemieckim GWK to ciągle wracający temat. Przy obecnych cenach na rynkach węglowych, które będą z całą pewnością rosnąć, są to już wielkości marginalne. Zamykanie GWK jest decyzją polityczną i kto wie czy nie zostanie jeszcze zrewidowana... Jak będzie węgiel potrzebny, to może nastąpić sytuacja że Polska, w cywilizowany i bezpieczny sposób, nie będzie mogła go produkować, bo technoliogicznie nie będzie w stanie na coraz większych głębokościach ten węgiel wydobyć (metan, zagrożenia klimatyczne, wentylacja)... Nie może być rozwiązaniem, tak jak proponowane przez "ekspertów z różnych parafii", skrócenie ścian!!! Kto zapłaci za te dodatkowe chodniki? Nie może być odpowiedzią na wyzwania klimatyczne dalsze skrócenie czasu pracy lub podyższenie prędkości prądu powietrza (te granice są w Polsce i RAG tae same). Tylko sprawdzoną, funkcjonującą techniką i technologią można te wyzwania opanować... Czasmi mam wrażenie, że to niechęć do myśli technicznej i rozwiązań technologicznych z RF Niemiec jest jednym z głównych powodów szukania czegoś nowego...dlaczego nie było takich oporów przy strugach Made in Germany... ta technologia się sprawdziła?

3 marca 2012 09:25:55
Co z tym metanem?