Może po prostu niech rząd ogłosi że każdy ma pracować aż do śmierci. Tylko nie pobierajcie od nas składek jak nie chcecie wypłacic emerytury. Po co ta żonglerka wiekiem 67 zaniedługo 70, 75, 80. Jaki procent ludzi dożyje tej emerytury a jeśli to będzie ją pobierać rok, dwa lata. A z reszty ZUS wybuduje sobie nowe szklane siedziby.