gdybym był poważnym handlowcem zrezygnowałbym ze swojego zysku 30 zł na tonie i reklamowałbym sie że SPRZEDAJE WEGIEL BEZ BIUROKRACJI I WYPEŁNIANIA CZEGOKOLWIEK oczywiscie owa akcyza była by na fakturze ,,drugi chwyt marketingowy to kupujesz węgiel ze zniżką o 30 zł tylko problem w tym że sprzedawcy detaliczni sa pazerni i nie potrafią opuscić te 30 zł......a wiem co pisze bo mieszkam w katowicach i na kopalni węgiel groszek kosztuje 550 zł a 100 km od katowic mam dom i tu na składzie kosztuje 850 zł ,,,,