Komentarz do artykułu:
Marek Uszko: Każda ściana to fabryka Opla

"Żaden kraj w Europie nie prowadził wydobycia na takich głębokościach i przy takich zagrożeniach, jak dzieje się to w polskim górnictwie. Niemieckie kopalnie produkują przy porównywalnych warunkach z kosztem wynoszącym 380 euro, w Kompanii koszt wydobycia wynosi 250 zł. Mówiąc o pozycji kosztowej porównywanie polskich kopalń z niemieckimi jest więc nieuzasadnione. Na pewno będziemy zmierzać do tego, żeby wszelkie standardy dotyczące bezpieczeństwa towarzyszące górnictwu niemieckiemu wprowadzać w polskich kopalniach. Ale to także w zdecydowany sposób może wpłynąć na nasze zdolności wydobywcze - twierdzi wiceprezes..." Szanowny Panie Prezesie, niestety zasób wiedzy Sz P. na temat GWK w RF Niemiec nie jest zbyt okazały. Podane przez Pana koszty 380 Euro są niezgodne z prawdą. GWK w RF Niemiec ponosi, w przeciwieństwie np. do KW S.A. wszystkie historyczne obciążenia całego GWK od jego zarania (np. koszty pompowanie wody, koszty szkód górniczych sprzed nawet stu lat, żeby wymienić tylko kilka z nich). Pracodawca tzn. RAG płaci za choroby zawodowe i następstwa wypadków SAMA bez ZUS, czyli całego społeczeństwa. Wraz z wzrostem cen na rynkach światowych zmniejszyły się subwencje. RAG ma kopalnie, które wydobywają po cenach rynkowych ARA. GWK w RF Niemiec wydobywa węgiel średnio z głąbokości ok 1300m jak jest średnia poziomu (głębokości) wydobycia w KWSA? Bezpieczeństwo pracy, szkolenie załogi w tym zakresie ..."może zdecydowanie wpłynąć na nasze zdolności wydobywcze..." tak te zdolności mogą być większe, bo tylko bezpieczna praca może być wydajna...myślę że jest Sz P. podobnego zdania?! Jeżeli chodzi o profilaktykę zagrożeń naturalnych (a tych, przy ich głębokościach wydobywanie, nie jest mniej niż w KWSA) to można u naszych sąsiadów nad Renem i Rurą jeszcze bardzo dużo się nauczyć...byłem widziałem...powinno i Sz Pana zainteresować