Chyba człowieku nie wiesz co piszesz. Górnictwo nie tylko płaci NORMALNE podatki i daniny jak każdy przedsiębiorca, ale nadto jest obciążone innymi daninami, jak opłata eksploatacyjna, inne opłaty środowiskowe, wynagrodzenie za użytkowanie górnicze. Ktoś Donalda wpuścił w maliny pisząc mu tekst o dodatkowym opodatkowaniu srebra, miedzi i pewnie jeszcze jakiegoś innego wydobycia. No to Panie Premierze, na podstawie ustawy o dostępie do informacji publicznej proszę o informację, kto to Panu napisał. Chętnie podejmę z nim merytoryczną dyskusję. Tak się składa, że te spółki, co wydobywają miedź, srebro, węgioel to państwowe, więc to będzie tylko jak przestawienie łóżek w pewnej instytucji, podatek zapłacą, ale mniej odprowadzą dywidendy. Faktem jest, że wielu kosztów można byłoby uniknąć gdyby model prawa był bardziej odbiurokratyzowany. Co wyszło z uproszczenia i odbiurokratuzowania noiwego prawa geologicznego i górniczego ? Gdyby napisać co, pewnie byłoby to obraźliwe. Panie Premierze, rezerwy są, tylko nie w ten sposób co Pan proponuje. A gdyby tak uprościć cały system - wtedy nie opłacałoby sie wydobywać nielegalnie i wpływy do budżetu zapewne byłyby nie mniejsze. Może ktoś pamięta, jak za Kołodki OBNIŻONO akcyzę na gorzołę, cena spadła, zwiększył się popyt - bo nie opłacało się ryzykować przemytu i pędzenia - zwiekszyła się sprzedaż i wpływy do budżetu. Coś wiem na temat mechanizmów funkcjonowania górnictwa, może to megalomania, ale wiem więcej niż Panowie (Premier i really), parę razy Skarb Państwa nie chciał pieniędzy (grubych) co mu się należały. Ja bym zaczęła od oszczędności w: - Sejmie, - Senacie, - rządzie. Słuchaj really, skoro twierdzisz, że miasta naprawiają szkody wyrządzone przez kopalnie, to zawiadom prokuratora, bo to karalna niegospodarność.