W zwiazku z wykorzystaniem gazu lupkowego i bliskim ropy z lupkow mowi sie o renesansie Ameryki. Z jednej strony z importera gazu juz teraz USA staje sie eksporterem a w rankingu najwiekszych producentow gazu przescignela Rosje w 2009 roku, zas znaczne postepy w ropie lupkowej wskazuja na zdecydowane ograniczenie importu ropy i zredykowanie deficytu bilansu handlowego USA. I to byc mozliwe w setkach miliardow rocznie. Z drugiej strony dostep do taniego gazu , ktory obecnie waha sie w granicach 4 dolarow za tysiac stop szesciennych , oprocz bezposredniego zatrudnienia w eksploracje i wydobycie jego (na samym polu Marcellus tylko w stanie Nowy Jork, minimalnie przybedzie 13 tysiecy a maksymalnie do 90 tysiecy wysokoplatnych prac) stwarza ogromne szanse na powrot do USA energochlonnych przemyslow. tylko jeden koncern DOW oglosil juz budowe w Teksasie nowego kompleksu chemicznego gdzie znajdzie prace ponad 1500 budowlancow i okolo 500 stalych pracownikow.