Dzięki za merytoryczną wypowiedź, z którą w zasadzie się zgadzam i zapewniam, że nie tylko wszystkie możliwe do przeczytania książki na temat sporów zbiorowych przeczytałem plus do tego orzecznictwo i doktrynę nauki(dodam ze zrozumieniem), to również mamy wsparcie Kancelarii Prawnej w przedmiotowym zakresie. Ponadto Szanowny Kolego dziękuję bardzo za stwierdzenie, że postulaty są słuszne i życzenia osiągnięcia sukcesu dla dobra wszystkich Przeróbkarzy. Idąc za Twoim wskazaniem - to pragnę zauważyć, iż literatura zatargów zbiorowych pracy oraz wykładnie i orzecznictwo - nie kończy się na art. 20 polskiej ustawy o rozwiązywaniu sporów zbiorowych. Należy bowiem pamiętać, iż Polska jest w UE, a to oznacza, że powinna przestrzegać zapisy Europejskiej Karty Społecznej, która to w art. 6 ust. 4 (§4) stanowi o prawie do strajk grup pracowniczych, bez konieczności uzyskania zgody wszystkich pracowników na zasadzie, że pracownicy i pracodawcy mają prawo do zbiorowego działania w przypadku konfliktu interesów, włączając w to prawo do strajku, z zastrzeżeniem zobowiązań, jakie mogłyby wyniknąć z wcześniej zawartych układów zbiorowych pracy. Od raz pragnę wyjaśnić, iż RP nie ratyfikowała do tej pory tego zapisu, choć w doktrynie Europejskiej jest on uznawany za podstawowy rdzeń Praw Człowieka i Podstawowych Wolności. I tu Kolego zaczyna się prawdziwa kołomyja, bowiem Europejska Karta Społeczna składa się z 19 artykułów, które są podzielone na 72 paragrafy. Siedem artykułów EKS (1, 5, 6, 12, 13, 16 i 19) zostało zaliczonych do przepisów bezwzględnie obowiązujących, czyli tzw. twardego rdzenia. Państwa członkowskie, które zdecydowały się zostać stroną EKS, są zobowiązane ratyfikować co najmniej 10 z 19 artykułów lub 45 spośród 72 paragrafów. Wśród wybranych przepisów powinno znaleźć się co najmniej pięć z siedmiu artykułów zaliczanych do kategorii norm bezwzględnie obowiązujących. Zrewidowana Europejska Karta Społeczna jest złożona z 31 artykułów podzielonych na 98 paragrafów. Dziewięć artykułów ZEKS (1, 5, 6, 7, 12, 13, 16, 19 i 20) jest zaliczonych do przepisów bezwzględnie obowiązujących. Stanowią one tzw. twardy rdzeń ZEKS. Państwa członkowskie Rady Europy, których władze postanowiły stać się stroną ZEKS, są obowiązane ratyfikować co najmniej 16 z 31 artykułów lub 63 z 98 paragrafów tego traktatu, w tym przynajmniej sześć z dziewięciu artykułów zaliczonych do kategorii przepisów bezwzględnie obowiązujących. Polska nie ratyfikowała 14 spośród 72 paragrafów EKS: art. 2 § 2, art. 4 § 1, art. 6 § 4, art. 7 § 1, 3 i 5, art. 10 § 3-4, art. 13 § 1 i 4, art. 14 § 1 oraz art. 18 § 1-3. Nie ratyfikowała także dwóch z siedmiu bezwzględnie obowiązujących przepisów EKS: art. 6 § 4, art. 13 § 1 i 4. Owa kołomyja wskazuje bardzo wyraźnie, że w ramach naszego sporu mamy również walkę, jako grupa pracownicza o prawo do strajku, bez konieczności uzyskania zgody na jego ogłoszenie od większości zatrudnionych u danego pracodawcy (przedsiębiorcy) pracowników, tak jak to wynika z art. 20 w/w ustawy. W zakresie zaś samego prawa do strajku wypowiedział się w wyroku z dnia 7 lutego 2007 r. Sąd Najwyższy (I PK 209/06), stwierdzając: 1. Prawo do strajku należy do podstawowych praw człowieka oraz wolności związkowych. Wobec tego wątpliwości związane z wykładnią przepisów regulujących strajk powinny być - zgodne z zasadą in dubio pro libertate - rozstrzygane na rzecz, a nie przeciwko wolności strajku. Co w konsekwencji oznacza, i co należy podkreślić, że prawo do strajku należy do podstawowych praw człowieka oraz wolności związkowych. W związku z tym wątpliwości związane z wykładnią przepisów regulujących strajk powinny być, zgodnie z zasadą in dubio pro libertate. Czyli jeżeli pojawia się wątpliwość czy dany czyn jest dozwolony czy też nie, należy przyjąć, że jest dozwolony, a więc rozstrzygnięcia dotyczące prawa do strajku powinny być rozstrzygane na rzecz, a nie przeciwko wolności strajku. Taką to mamy sytuację prawną dogi Kolego. Nie jeden prawnik mógłby na przykładzie naszego sporu napisać ciekawą pracę, i to nie tylko magisterską, czy doktorancką, ale nawet habilitacyjną i ...... . Ciekawostką w tym wszystkich rozważaniach prawnych są przykłady z życia sporowego lekarzy, anestezjologów, pielęgniarek i wiele jeszcze innych grup zawodowych w Polsce, a także na świecie. Chcąc jednak zbytnio nie zagmatwać się w tych rozważaniach w ramach prowadzonego sporu, aby nie zatracić jego istoty, a więc zgłoszonych żądań, to mamy w planie "B" po przekonaniu się, iż Przeróbkarze są faktycznie zdeterminowani - czemu służy nasze referendum - podjąć się zorganizowania referendum całościowego zapraszając do jego wspólnego zorganizowania i przeprowadzenia wszystkie działające w górnictwie węgla kamiennego organizacje związkowe. Czy, będzie z ich strony taka wola, to się już niebawem okaże. Przy okazji, to bardzo serdecznie pozdrawiam przedstawicieli konkurencyjnych związków zawodowych i życzę wszystkim, aby na tej konkurencyjności zyskali sami Przeróbkarze!