Komentarz do artykułu:
Kolorz: Taka analiza leży w żywotnym interesie Polski

A co tu analizować? Przecież każdy to rozumie, że jednostronne samoograniczanie się w emisji gazów cieplarnianych to durny pomysł. Pomysł samoograniczania emisji gazów cieplarnianych pochodzi od francuskich i brytyjskich właścicieli ogromnych farm połozonych na terytoriach zamorskich, w rejonach gorących i ubogich w wodę. Ich troska o przyszłe wyniki farm jest zrozumiała. Ale czemu (i za ile) znaleźli w Polsce zwolenników tego pomysłu, tego już nie rozumiem ?