Komentarz do artykułu:
Adam Maksymowicz: Indyjska oferta

Oczywiscie , ze premier nie jest od tego aby zalawial szkody spowodowane przez konkretne kopalnie! Jest jedynym w prawie 40 mln kraju, ktory cokolwiek potrafi? Co robi cala administracja kopalni, urzednicy wojewodzcy, miasta i tak dalej? Jesli tylko premier odpowiada w Polsce to wyrzucmy taka cala machine biurokratyczna po kopalniach, administracje panstwowa i samorzadowa, wprowadzmy dyktature w stylu Duce czy Kima z Korei. Ale nawet tam wszechladni dyktatorzy wysluguja sie podwladnymi. Zgazowanie wegla - zbyt piekne aby bylo prawdziwe. na to trzeba miliardow w B+R a nie kilku milionow ! Chiny i USA wydaja takie pieniadze ale i u nich efekty znikome. My tu panie nie mamy nastepnego Kowalskiego z przelomowym silnikiem , prawda? A wracajac do KGHM, prezes Herbert zacisnia kooperacje z Chinczykami aby zgazowac wegiel brunatny pod ziemia w LGOM. Czyzby nie slyszal o polskich dokonaniach w tej dziedzinie?

16 sierpnia 2011 21:18:28
Adam Maksymowicz: Indyjska oferta