I oto chodzi. sprzedaje sie zasoby bez niewiedzy conajmniej co sie sprzedaje. Jakie sa straty obecnie na prostym fakcie, ze gornicy zamiast 5 godzin na zmiane pracuja tylko 2,5 godziny efektywnie? W skali 100000 gornikow daje to 250000 roboczogodzin na dzien! Za to im sie placi a nic z tego nie ma! Tak samo jest z 50% wykorzystaniem majatku. Gdyby choc o 25% bardziej wykorzystac czas i infrastrukture jakie rzedu byloby to zyski! Wystarczy popatrzyc na koszty pracy i koszty stale! Miliardy zlotych rok w rok. Ale to nikogo nie obchodzi w krajowym gornictwie weglowym. A dla KGhM mam zyczenie aby choc dorownali w kosztach produkcji do innego panstwowego molocha z Chile! Tylko tyle i w KGHM by byla kura znoszaca brylantowe jaja, takie Faberge, co tam zlote jaja.