Czy ze strony ZZ nie jest to gra pozorów? Są za, a nawet przeciw. Zgadzam się, że pod wzgledem finansowym to pestka. Nie chodzi jednak o straty jakie ponosi się na utrzymanie związków, ale o ich samodzielność i atentyzm działania i interesów. Owszem decyzje rządowe są wielokrotnie większe pod względem ciężaru gatunkowego strat i trwonienia zysków. O stratach na sprzedanych zasobach węgla w KWK Silesia pisałem już kilka razy. Po sprzedaży kopalnia wystapiła o przeklasyfikowanie zasobów nieprzemysłowych do przemysłowych w ilosci ok 80 milionów ton. Nasze Ministerstwo Środowiska i reprezentujący je Głowny Geolog Kraju w mig się na to zgodzili. W ten sposób Czesi przy pomocy jednego tylko papierka zarobili na samych zasobach ok. 8 miliardów dolarów!! To się nazywa interes! Z tego, co wiem sprawę bada prokuratura, ale znając nasze sądownictwo bardzo sceptycznie podchodzę do tego. Wydaje mi się, że podjęto sprawę, aby pokazać, że coś się robi, a w konsekwencji wszystko zostanie po staremu.