Panie Adamie! wszystko pieknie ale twierdzenie "przy rekordowych zyskach koncernów wydobywczych „zapomniano” o ich głównych autorach, którymi są górnicy" Zyski sa bo Chiny i reszta BRIC maja ponadprzecietny wzrost GDP co pociaga za soba niebotyczny popyt i tym samym cene surowcow. Z drugiej strony zyski powstaja tam gdzie jest dobre zarzadzanie przede wszystkim, i tak sie sklada ze w kopalniach prywatnych. Codelco (panstwowe) w stosunku do kopaln prywatnych w Chile ma o 10% nizsza produktywnosc. Nasze KGHM gdyby mialo tylko 10% nizsza produktywnosc byloby w siodmym niebie. No ale tutaj mamy splot wszystkiego najgorszego co panstwowa firma moze przyniesc. Brakuje tylko aby ZZ w KGHM oglosily strajk walczac o 12 000 dularow dla gornika. Tyle ze trudno uzasadnic podwyzki dla 15000 gornikow gdy produkuja 2 czy 4 razy mniej niz gornik ktory domaga sie 12 tysiecy.