Zgadzam sie z Panem. KGHM nie ma zadnych szans na konkurencje z firmami zagranicznymi. Zaprzepaszczono przez ostatnie 20 lat dorobek PRL , choc to dziwne , ale prawdziwe. Nic nie zrobiono w kierunku wypracowania wlasnego dorobku naukowego, nie ma wspierania rodzimego biznesu oprocz kupowania maszyn i urzadzen skopiowanych nieudolnie od zachodniej konkurencji. Wyglada to tak jak robiono za czasow sowieckich gdy wypuszczali Warszawe czy Pobiede na wzor przedwojennych Chevroletow. Skutki sa oplakane a najlepiej pokazuja to koszty produkcji i analiza nadawy do flotacji w porownaniu z uzyskiem metali w rudzie. Gdzie sie podziewaja setki jesli nie tysiace ton metali rzadkich i szlachetnych , ktore powinno sie odzyskac? Gina "rozwodnione" w KGHM-owskiej budowli Tysiaclecia czyli Zelaznym Moscie. Kto w tej firmie sie tak naprawde zastanawia dlaczego KGHM jest liderem w poborze enegii, paliw i olejow? Nigdy nie slyszalem aby szanowny prezes KGHM wystapil w TV czy na prasowce z analitykami z Warszawki i pokazal plan ograniczenia zuzycia nosnikow energii ! Czy to nie jest symptomatyczne? jedyne za co sie zabieraja to budowe elektrowni, byla atomowa, potem biomasowa, w miedzyczasie wiatrakowa czy ostatnio gazowa. W naszej firmie nie mysla o ograniczeniu zapotrzebowania tylko wzorem sowieckim zwiekszanie podazy energii bo rosnie popyt na nia.