Chciałem zauważyć, że Pawlak nie ma żadnego wpływu na stan niemieckiej energetyki. To sami Niemcy podjęli decyzje o likwidacji elektrowni atomowych. Z tego powodu zmuszeni są wrócić do energetycznych surowców kopalnych (węgiel kamienny i brunatny).Nie ma on też żadnego wpływu na kierowane pod naszym adresem niemieckie propozycje. Ze względu na siłę niemieckiego państwa w UE musi z tymi propozycjami sie liczyć. Od tego też zależy jego stanowisko! Nie zwracałbym większej na to uwagi, choć niżej zapisane komentarze uważam za trafne, ale jednak marginalne dla przyszłości polskiej i niemieckiej energetyki. Uważam też, że przyjaciół należy szukać blisko, a wrogów daleko. Demonizowanie destrukcyjnego działania Pawlaka zaciemnia jednak skierowane pod naszym adresem zmiany niemieckich priorytetów energetycznych.