Komentarz do artykułu:
Adam Maksymowicz: Zemsta i Don Kichot z Legnicy

Panie Irek! W demokratycznym państwie każdy zabezpiecza swoje interesy. Jest to normalne, a nie naganne. Rzecz jednak w tym, aby interesy te w imię najlepszych rozwiązań popierał rząd i polskie społeczeństwo. Prace nad kopalnią nawet gdyby trwały bez sprzeciwu samorządu, to byłoby to wszystko nadal na papierze. Opracowania, studia, projekty. Na papierowe rzeczy stać nas jeszcze. Gorzej z wykonawstwem, które na ogół jest tysiąc razy droższe, albo i więcej. W jakiej sytuacji finansowej jest państwo polskie, każdy widzi, że na wszystko brakuje pieniędzy. W tej sytuacji samodzielna inwestycja w legnicki węgiel jest wielce mało prawdopodobna. Dlatego kpię z samorządu, że nie zauważa on tego co się dzieje w Polsce i na świecie, a koncentruje się na moim zdaniem jałowym proteście. Jest wolnośc i każdy może protestować przeciwko czemu tylko zapragnie. Korzystając z tego samego prawa mogę też uważać, że jest to śmieszne i pozbawione realnych podstaw. Alternatywą dla tego węgla jest gaz łupkowy. Czy będzie go tyle ile zapowiadno? Nie wiadomo Znaczące odkrycia konwencjonalnych zasobów tego surowca w rejonie Kutna też w jakiejś mierze się do tego przyczyniają. W każdym bądź razie jakieś odkrycia zasobów gazu łupkowego nastąpią. Amerykanie bezmyślnie nie lokowaliby swoich miliarów w gaz łupkowy, gdyby nie mieli na to szans. Postawiliby raczej właśnie na węgiel brunatny. Legnicka inwestycja może być jednak rzeczywiście wzięta pod uwagę, ale nie przez rząd polski tylko przez sąsiednie Niemcy, gdzie rozwija się aktualnie kryzys energetyczny związany z likwidacją elektrowni atomowych (światowe mocarstwo węgla brunatnego). Ich inicjatywa w tym zakresie może być nie do zahamowania. Szczególnie, ze skala finansów, władzy w UE i w ogóle stanu gospodarki jest nieporównywalna z naszym potencjałem. Dla Niemców takie protesty to "mały pikuś". Są w tym zaprawieni. Piszę to wszystko moim zdaniem ku wspólnemu pożytkowi, aby dobrze się zastanowić, czy nasz protest nie powinien być zmodyfikowany i zmieniony na bardziej twórcze działanie, o czym pisze Pan tytusW.