W sumie duzo Pan napisał i w zasadzie niewiele na temat prócz kpiny z samorządu. Nie uważam, aby robił on burzę w szkalnce wody. Gdyby nie protest samorządu i mieszkańców już trwałyby daleko posunięte prace nad kopalnią. Zabezpieczenie złoża jest prowadzone, bo węgiel brunatny nawet niewydobywany jest argumentem politycznym dla pokazania bezpieczeństwa kraju na zewnątrz, głownie Rosji. Gaz łupkowy na razie jest w sferze planów, badań etc, i nie wiadomo czy zastapi węgiel, bo branża na pewno do tego tak łatwo nie dopuści. A gdy zablokują cały region, to powie Pan, "UPS mieliście pecha, mozna w sumie było to przewidzieć..."? My o to się martwimy, że cały wysiłek regionu, inwestycje, pójdą na marne, bo ktoś zabezpiecza głównie swoje interesy.