Z tym wychwytywaniem dwutlenku wegla i CCS to po prostu załąpanie się za pieniądze. Co z tego będzie, to jeszcze czas pokaże. Jak na dzisiaj to taki teorie o składowaniu 2 km pod ziemią tego dwutlenku to troche bajka dla przedszkolaków. Po pierwsze Ziemia jest pełna i nie ma tam żadnych pustek. Po drugie solanki owszem są , ale tez nie wszędzie i raczej na terenie Polski w strukturach bardzo rozproszonych , izolowanych i niejednolitych. Po trzecie wszystkie te struktury ( za wyjatkiem po gazie ziemnym i ropie naftowej) są z przyczyn naturalnych niebezpieczne, bo dwutlenek będzie uchodził. Skąd to wiem, ano z tad, ze w przyrodzie do wyjątków nalezy szczelność (gaz i ropa), a reszta, to dokładnie na odwrót. Jakimidrogami dwutlenek bedzie się przedostawał na powierzchnię? Tego nikt nie wie, Pierwsze trupy znajdą się w piwnicach, kiedy gospodarz zejdzie do nich nabrać węgla, czy ziemniaków. Brak tlenu, utrata przytomnosci i koniec. Dwutlenk na pewno nie zechce powiedzieć tak sam z siebie skąd tam się znalazł. Ci od składowania podziemnego dwutlenku, mają mniej więcej takie o tym pojęcie jak prof. kozłowski o geotermii.