Najlepiej poczytać sobie druk senatu 1199Z, stenogram z dyskusji, niestety są doskonałymi dowodami że nasi wybrańcy nic z tego nie rozumieją, działają z pobudek koniunkturalno-polit ycznych i za wszelką cenę unikają prób racjonalizacji tego całego systemu. Bo jak tak dalej będzie, tańszy będzie piasek z Sahary i wegiel z Australii, wbrew deklaracjom ułatwienia i uproszczenia w rzeczywistosci są pozorne. Czyli w reformach nic nie drgnęło. Czyli chcielismy dobrze, a wyszło jak zawsze. A było kilka bardzo prostych sposobów by naprawdę pobudzić przedsiębiorczość i przełamać impas na linii wydobywanie kopalin-planowanie przestrzenne. Wniosek prosty - albo ktoś tego nie chciał, albo nie zrozumiał (niepotrzebne skreslić).