Panie Bolko! Po to, aby zrozumieć to wszytko o czym Pan pisze potrzebne jest posiadanie minimalnego wykształcenia humanistycznego z zakresu logiki, ekonomii i polityki. Tego nikt nie uczy w szkole. Lenistwo umysłowe jakie jest postawą wykształcenia w KGHM kadry zarządzającej niewiele odbiega od poziomu górników i hutników. Ktos już pisał na ten temat, że w KGHM poziom umysłowy, humanistyczny i logiczny prezesa, inżyniera i górnika przodowego niewiele się różni. Dlatego Pana wołanie o dostrzeganie prostych zaleznosci jest wołaniem na puszczy. Liczy się doraźność. Tu i teraz. Po nas choćby potop. Reszta wymaga wysiłku, aby to zrozumieć. Po co się wysilać dokształcać i rozumieć? Szkoda czasu i atłasu, kiedy poziom prezesa, i górnika, a newet jak słychać premiera jest ten sam!