Komentarz do artykułu:
Adam Maksymowicz: Czarny scenariusz

No i co sie okazalo z "preprodukcja"? za droga obecnie , prezes i jego wspaniali fachowcy z biura zarzadu w liczbie tysiaca chyba, zadecydowali ze nie wchodza w "preprodukcje" . Trzy lata zmarnowane na bezmyslnym "pleceniu" o pre. No coz, jak Zarzad i Rada Nadzorcza KGHM jest z nagonki politycznej to prawie 4 lata spokojnie mozna nic nie robic tylko opowiadac bajki o inwestycjach, ktore mialby byc wykonane. Tysiac ludzi w Biurze Zarzadu ktorzy nie potrafia przeprowadzic jednej sensownej inwestycji z widocznym efektem poprawy CZEGOKOLWIEK.