"żono górnika" Ty chyba nie wiesz o co walczysz. Roboty Ci i tak nie zabiorą, bo kto ten wegiel wykopie, a akcje chetnie wezmę, bo to jest za moje lata pracy i bym głupi był zeby nie wziąć akcji. Przyjdzie inny prezes ( no właśnie kto? jakiś Gajos albo Postolski) i zrobi to samo, wprowadzi firmę na giełdę, bo tylko to jest naszą przyszłością.
17 kwietnia 2011 12:52:50
Jarosław Zagórowski: Na pewno nie dopuścimy do zniszczenia majątku