Komentarz do artykułu:
Adam Maksymowicz: Krytycznie o wnioskach Polskiego Kongresu Górniczego 2010

Od wielu lat jestem krytykiem działalności WUG i podległych mu OUG rozsianych po całym kraju. Pozwoliło mi to bliżej przyjrzeć się problemom tej instytucji. Otóż jej wyjście poza działania policyjne jest niemozliwe, co proponuje 128. Nie dlatego, że błędne. Powtórzę za 128 jest to nawet konieczne. Jednak WUG nie może przeskoczyć sam siebie. Proszę zauważyć, że jest on podległy bezpośrednio Głównemu Geologowi Kraju, który nigdy w żadnej kopalni nie pracował na żadnym stanowisku i ma o niej tzw. zielone pojęcie. Podobnie jak jego szef odpowiedzialny za bezpieczeństwo w kopalniach min. Srodowiska Kraszewski. Ten i jego poprzednik nigdy nawet nie zareagowali na żadnen, nawet najtragiczniejszy wypadek w górnictwie. Nie wysilili się nawet złożyc kondolecji, wyrazów żalu itp. Oni po prostu bezpieczeństwo w górnictwie za które formalnie odpowiadają mają elegancko mówiąc w życiu. To chore ustawienie WUG trzeba najpierw zmienić, aby coś sensownego od niego wymagać. Wkrótce coś więcej napiszę na ten temat.