Komentarz do artykułu:
Adam Maksymowicz: Krytycznie o wnioskach Polskiego Kongresu Górniczego 2010

Byłem dzisiaj w Katowicach na spotkaniu dziennikarzy zajmujących się bezpieczeństwem pracy w górnictwie z prezesem WUG. Słucham i uszom nie wierzę. Najwięcej statystycznie wypadków na skutek potkniecia i pośliźnięcia. Czy nie mozna znormalizować i opracować katalogu dróg dołowych, który raz na zawsze by eliminował tego rodzaju wypadki, które z pozoru błahe, lecz często w skutkach są tragiczne. To zadanie dla nauki. I co i nic. WUG wypadki bada rejetruje, ale sam w takiej skali nie jest w stanie się im w jakikolwiek sposób przeciwstawić, bez tego wsparcia nauki. Tu są debady, rady, kolokwia, oceny, a brak jest elementarnych rozwiązań strategicznych tak prozaicznego problemu jak potknięcia i pozlizgi w polskim górnictwie.