Komentarz do artykułu:
Mirosław Taras: To dorzynanie branży

Ludzie, skąd tu tyle demagogii i zakłamania ? Gminy miedziowe twierdzą, że to "tylko" 100 mln zł rocznie od (całego?) górnictwa. Pytanie tylko, jak ono to policzyli, kiedyś jakiś gminny oszołom wykazywał że to tylko 16 gr. na tonie węgla. Bo gdyby to była tak proste, to NSA by nie uchylał wyroku sądu wojewódzkiego ze wskazaniem, że nie ustalono, co by miało być przedmiotem tego podatku, podobnie sprawa by nie trafiła do Trybunału Konstytucyjnego. Może się mylę, ale chyba rok temu była w nettg analiza że ŻADEN przepis prawa nie przewiduje by wyrobisko bądź jego elementy czy inne baziewie które tak sie znajduje było "budowlą" w podatkowym znaczeniu tego określenia. Niek nie wykazał, że to była analiza wadliwa czy nielogiczna. Pani Bocian z gmin miedziowych kłamie więc że ten podatek jest oczywisty, należny itd. Na pewno nie był należny do końca 2002, co potwierdziły sądy. A po 2002 prawo się nie zmieniło w sposób by te obiekty obciążyć podatkiem od nieruchomości.