Powtórzę - lubuę czytać felioteny p. Maksymowicza, bo wiele w nich jest prawdy ale jedno co dostrzegam, równiez nie tylko ja to że jest zawsze krytyka KGHM. Fakt - kolos i mnóstwo patologii, ale daje pracę całemu regionowi, zarabia krocie, odprowadza podatki a właściciel nie chce zmienić złych nawyków. Może krytykujmy właściciela a nie sam KGHM? A swoją drogą czego chciałoby AGH? rządzić każdym przedsiębiorstwem górniczym nie za pomocą swoich absolwentów, którzy kierują po swojemu, a np za pomocą rektora, kilku profesorów, rady uczelni? Niestety nie zawsze drogi i cele są zbierzne.