Komentarz do artykułu:
Adam Maksymowicz: Imperialne ambicje KGHM

Bardzo prostym rozwiązaniem jest nałożenie podatku tak jak zrobili Mongołowie na swoje zasoby mineralne. A kto będzie zarządzał tymi zasobami Mongołów nie obchodzi zbytnio. Byle zarządzca oddawał im co „cesarskie” czyli 50% od dochodów plus udział w przedsięwzięciu w postaci akcji dla każdego Mongoła. W takim modelu prości Mongołowie nie martwią się czy ich KGHM będzie w rękach Kanadyjczyków czy Anglików, bo to Kanadyjczycy i Angole się głowią jak na siebie zarobić, i z całą pewnością nie będą wstawiać zasłużonych działaczy partyjnych na kluczowe stanowiska w mongolskim KGHM. Naród polski zainwestował w KGHM, złoża leżą w Polsce, pytanie jest jedno jak zawsze w tego typu „skarbach”! Czy ludzie zarządzający tym skarbem przynoszą optymalne korzyści dla narodu czy je marnują?