Komentarz do artykułu:
Adam Maksymowicz: Brunatna inwestycja KGHM

Panie YereQ, Pana poglady przypominają mi stanowisko niemieckiego ministra gospodarki z czasów Bismarka. Wkurzony doskonała produkcja polskich maszyn rolniczych w Poznaniu które ze wzgledu na ich jakość musili kupować wszyscy Niemcy, przybył do Poznania i powiedział do naszych producentów, mniej więcej te słowa: "Panowie, po co wy to wszystko robicie? Wysilacie się, męczycie się, a my wam mozemy wszytko, czego tylko zapragniecie dostarczyć z Berlina".