ja zawsze uważałem źe na szacunek trzeba sobie zasłużyć. A jeżeli ktoś uważa że skończył szkołę wyższą i wie już wszystko to niech zejdzie na ziemię. Odnośnie wypłat - a za co dozór miałby zarabiać więcej? Za siedzenie na 5 sekcji, albo pod ociosem? Jak trzeba decydować to naraz znikają, a cała odpowiedzialność spocznie i tak na przodowym. Więc kto ma dostawać więcej? Moim zdaniem przodowy, bo faktycznie to on odpowiada za robotę, załogę, a co za tym idzie pośrednio za wynik ekonomiczy kopalni! Oczywiście dużo sztygarów ma posłuch u załogi. Ale tylko Ci co nie uciekają od problemów, i tylko Ci co traktują ludzi poważnie