Nie zauważyłem, żeby profesor w swojej wypowiedzi przedstawił rozwiązanie wysiedlenia 20 tys mieszkańców, blokady inwestycyjnej na połowie byłego województwa legnickiego, likwidasją drogi krajowej S3, linii kolejowej, z utratą pracy zanim dojdzie do wydobycia, problemów społecznych i materialnych ludzi posiadających grunt i nieruchomości z dnia na dzień mogące stać się bezwartościowe, bo wydobycie jak zaznaczył ma trwać 200 lat, czyli wykup np za 150 lat? Może zapomniano to zapisać w artykule, bo sądzę że inteligencja osoby na stanowisku naukowym pozwala na rozważania różnież w tej płaszczyźnie a nie tylko struga czy zwałowarki?