Panie Leszku. Chyba to jakieś nieporozumienie. Profesor, aby mieć pojęcie o strategii i taktyce postępowania w skali makro nie musi posiadać uprawnień dozoru w skali mikro. Nie chcę bronic profesora, bo on to sam potrafi zrobić, ale wielu ludzi nie akceptuje innych, którzy jednak mają czasami wszechstronne talenty, zdolności i uprawiają swój zawód wyuczony, a tak akurat jest w tym wypadku. Jego znajomość geotermii i zagadnisń surowcowych jest naturalna. Profesor jest z Wrocławia. Tu kończył studia i tu uzyskał wszystkie stopnie naukowe. Choćby już z tego powodu nie jest "znajomym premiera z akademika". Pod tym względem Wrocław to prowincja.