Komentarz do artykułu:
Adam Maksymowicz: Węgiel brunatny czy atom?

Nie odbiegam wiekiem od Ciebie zasadniczo, może inaczej byś twierdził osiągając coś z trudem w życiu żeby w imię czyichś interesów wszystko to stracić. Jeśli nie powiedziałbyś nic i tylko spakował walizki i odszedł z pokorą to przyznam nie miałbym o Tobie dobrego zdania, i sądze że Ty też nie o sobie potem. Poczytaj jakie śródła prądu są w krajach za Odrą i dalej. Postaraj się nie ulegać matactwom, że jak zgaśnie zwałowarka to nie będziesz miał prądu do włączenia telewizora - bo o to chodzi tym co na Tobie zarabiają pieniążki. I to nie jest kwestai konserwatyzmu - a wprost przeciwnie, bo jemu sam ulegasz powtarzając argumenty zwolenników stagnacji w źdódłach prądu.