Komentarz do artykułu:
Adam Maksymowicz: Węgiel brunatny czy atom?

Panie Niniol. Autor nie zapomniał, tylko już pisał o tym w poprzednich tekstach, bo sprawa jest, jak pamiętam, gdzieś z przed pół roku. Owszem są wstępy i działania napinające sytuacje, o czym wspominam też w tym tekście, ze stworzono atmosferę, że decyzja jest tuż, tuż, po to aby jeszcze bardziej wzmocnić protesty, co w całości się udało. Jak przychodzi jednak, co do czego, to wczorajszy komunikat Ministerstwa Gospodarki udaje przysłowiowego głupa. Jaka decyzja? My nic nie wiemy. Żadnej decyzji nie ma i być może nie będzie, na co zwróciłem delikatnie uwagę na wstępie tego tekstu.