Jeśli chodzi o „zero tolerancji” to JSW nie ma sobie równych w krajowych spółkach. Po prostu górników motywuje się do bezpiecznej pracy znaczy się do nieraportowania wypadków. A gdyby rannemu górnikowi przyszło do głowy zgłosić wypadek jego koledzy nie będą „tolerować” takich zachowań i wywrą presję na niego, bo premia BHP dla wszystkich przepadnie. I w taki oto sposób w JSW poprawia się statystykę BHP co nie znaczy że wypadków bardzo grożnych ubywa patrz wypadki śmiertelne w KWK Pniówek, JAS MOS , itp.