Jestem tego samego zdania. Nie wszystko jednak w z natury rzeczy w krótkim tekście da się pomieścić. Przy najbliższej okazji obiecuję jednak powracać do tych tematów. KGHM opinie te ignoruje, jako wyrażane przez zawodowych profanów. Wszystko jest do czasu. Jestem przekonany, że finasowo- medialno - giełdowa bańka mydlana KGHM kiedyś pęknie, a jej wielbiciele obudzą się z reką w pewnym naczyniu nocnym.