Komentarz do artykułu:
Adam Maksymowicz: Górnicza rada

Dziennikarska rzetelność wymaga by nie wprowadzać w błąd. Dobrze Pan wie, że sama projektowana ustawa ma 223 artykuły; prawo międzywojenne miało ich 320. Więc niech Pan przestanie kłamać, że 1200 stron. OK, 1200 stron ale wraz z przepisami wykonawczymi, a nigdy nikt nie stosuje ani znać ich nie musi w całości. Kodeks cywilny ma ponad 1000 aktykułów, a wraz z innymi ustawami cywilnymi będzie ponad 2000. Jak praktyk doskonale Pan wie, że zdecydowana wiekszość tych przepisów wykonawczych do projektu ustawy dotyczy szeroko pojmowanego bhp w górnictwie i są one pisane krwią tych, którzy byli leniwi, nie byli dostatecznie ostrożni albo chcieli zaoszczędzić. Dokonale Pan też wie, że nasze górnictwo (zwłaszcza podziemne) operuje w warunkach coraz to większych zagrożeń, a to wymaga nowych standardów bezpieczeństwa. Ma Pan pomysł na ich dobrowolne wdrożenie ? Chce Pan doprowadzić do obniżenia standardów bezpieczeństwa, to proszę to otwarcie powiedzieć. Wszystko można zrobić na nowo i inaczej, ale jest proste rozwiązanie, jak to godajum na Ślunsku - mniej godać wiyncyj robić. Blokada prac nad tą ustawą jest wspaniałym przykładem działania na szkodę państwa. Widocznie komuś na tym zależy, bo im gorzej tym lepiej. A przy okazji, niech Pan jednak przeczyta stenogram swojej wypowiedzi. Czyżby ktoś go sfałszował ?

21 stycznia 2011 11:22:59
Adam Maksymowicz: Górnicza rada