Komentarz do artykułu:
Adam Maksymowicz: Górnicza rada

Pani andziu! Dziekuję za coraz bardziej rzeczowe argumenty. Nie podejmuję się w tej chwili dyskusji szczegółowych na temat zapisów prawa geologicznego i górniczego. Jestem gotów przyznać Pani wiele racji, a może nawet i całą rację szczególnie jezeli chodzi o cele. Z tego "może " jednak nie zrezygnuję. Już lepiej było by użyć "jeśli" w kontekście dania pewnego wyboru. Jeszcze raz zwracam uwagę, że nigdzie nie proponuję "musi", tylko uważam, że rzymskim wzorem winne być zapisywane pozytywne stwierdzenia, nawet w odniesieniu do negatywnych sytuacji. Powiem ogólnie, jeżeli ma Pani rację, co do założeń i celów, to ich wykonanie w tym wydaniu prawa geologicznego i górniczego jest po prostu niestaranne, a jego szczegółowość obraża zarówno Sejm, jak i Senat RP. Prawo winno być krótkie, zwarte, jednoznaczne i powszechnie zrozumiałe. Tu pod każdym względem w rażący sposób naruszono te zasady. Czy ktoś jest w stanie znać 1200 stron przepisów, które wraz z załącznikami stają się jednym dokumentem? Proszę o zwrócenie uwagi na to, że Traktat Lizboński jest trzy razy mniejszy, a przecież dotyczy kilkudziesięciu państw!! To prawny horror!! Wiadomo, że tak rozbudowanego prawa nikt nie może poznać i stosować. Chyba, ze chodzi o to, aby każdy i w każdej chwili mógł być oskarżony o jego złamanie. Jeżeli o to chodzi prawo to bliskie jest ideału. Moja propozycja Państwowej Rady Górnictwa jest luźna i nie ma tego samego znaczenia, co stanowisko w sprawie prawa geologicznego i górniczego. Natomiast doraźnie powoływane środowiska doradcze rządu, są na ogół dobierane według klucza partyjnego lub dokładniej politycznego, a nie zawodowego i gospodarczego Ich jedynym celem jest poparcie i szersze uzasadnienie dla z góry przyjetych przez polityków tez i postanowień. Stąd koncecja ciała bardziej stałego i niezależnego od decyzji politycznych. Restrukturyzacja górnictwa, a często jego zwykłe, żeby nie powiedzieć wręcz bezmyślne likwidowanie przy poparciu wspomnianych "doradców" ostatecznie ich kompromituje.

20 stycznia 2011 22:40:13
Adam Maksymowicz: Górnicza rada