To że bhp2 dawno nie był na dole to oczywiste, ale pisać takie brednie na temat oceny ryzyka to już dowód niekompetencji. Postawiona teza o przyczynach wypadków w związku z eksploatacją maszyn sprowadzona do niewłaściwej oceny ryzyka powinna spowodować wycofanie z użycia wszystkich np. przenośników taśmowych , a górnicy powinni przerzucać urobek łopatami, ale co się stanie kiedy jeden górnik uderzy drugiego w głowę łopatą. Według bhp2 nie będzie to czynnik ludzki, ale niewłaściwa ocena ryzyka przez dostarczającego łopaty do kopalni W związku z wypadkami drogowymi, około 50 śmiertelnych tygodniowo, Policja powinna wstrzymać na zawsze ruch drogowy w każdym miejscu wypadku, dilerzy samochodów to jełopy którzy nie ocenili dobrze ryzyka w związku z czym wszyscy kierowcy nie powinni wychodzić z domu dopóki bhp2 sam nie dokona takiej oceny. A co się stanie jak będzie kolejny wypadek? Wtedy bhp2 zmieni zdanie i będzie bronił tezy że ocenił dobrze, tylko policja za mało wlepiła mandatów i nie zabierała praw jazdy nieodpowiedzialnym kierowcom, a jeżeli tak to kierowca jednak ma w sobie coś ludzkiego tzn. jakiś czynnik typu jazda po pijanemu (nawet 1000 przypadków w tygodniu), przekroczenie prędkości, i w końcu jazda bez przeglądu technicznego Ale drodzy czytelnicy nie martwcie się że już nie będzie bhp2, zastąpi go świeży absolwent wyższej uczelni niby technicznej gdzie uczą dziwnych przedmiotów typu ocena ryzyka zamiast elementarnych zasad techniki górniczej, nazywać się będzie bhp3.