Komentarz do artykułu:
Adam Maksymowicz: Przyszłość węgla

Stan BHP i jego otoczenie jaki się wyłania z Pana wypowiedzi. Dyrektorzy kopalni nie odpowiadają i nie przejmują się BHP, jedyne co praktykują to sztuka unikania odpowiedzialności za wypadki. WUG i inne organy nadzoru im w tym jeśli nie pomagają to biernie się temu przyglądają. Ogólnie szukają tematów zastępczych a głównie ścigają górników. Co się potwierdza w słynnym stwierdzeniu WUG „za 70% wypadków w górnictwie odpowiada sam poszkodowany. Ta reszta 30% to Kara Boża , której ramieniem wykonawczym jest św Barbara. Biedna Baśka od czasu do czasu jak się wkurzy na całokształt to tąpnie stropem lub wypuści metan. I mamy Dopust Boży. Tak więc WUG jest rozgrzeszony : 70% samobójcy a reszta z winy Sw. Barbary. Organy prokuratorskie i sądownicze mają szczególną (czy to niezastanawiające?) słabość do dyrektorów kopalni! Nasza polska Temida ma zasłonięte oczy ale nie dlatego że jest bezstronna tylko przymyka oczy na Głównych winnowajców czyli zarządzających kopalniami. Mamy tu haniebne wręcz postępowanie Minstra Nie-Sprawiedliwości po wypadkach na Halembie i Wujku. Śledztwa są umarzane, po 4 latach nie ma winnych! Nikogo to nie obchodzi, nawet związkowcy mają to w nosie! Idąc dalej, wybory dyrektorów nie polegają na ich rzeczywistych kwalifikacjach tylko na koneksjach i kupionych dyplomach . Dyrektorów mianuje szef koncernu, holdingu, centrali traktując to jako wyraz wdzięczności dla samego kandydata na stołek lub po dostaniu telefonu , tu ja dodam od samego szeryfa lub pani z Ministerstwa Gospodarki. Ministerstwo Gospodarki walczy o węgiel. To wiemy z głośnych propagandowych wypowiedzi. Kto walczy o dobro górnika? Kto walczy aby oprócz bezpiecznego miejsca pracy , to miejsce pracy miał za rok, za 5 lat czy za 10 lat, jak go wcześniej nie zabije w kopalni? Jako , że ryba psuje się od głowy czy nie uważa Pan , że trzeba w końcu zacząć mówić o konkretnych osobach , które decydują o takim a nie innym stanie BHP w górnictwie jak i stanie samego górnictwa w Polsce. To nie III czy IV Rzeczypospolita, PO czy PiS tylko Minister Gospodarki , Minster Sprawiedliwości, Minister środowiska pod którym jest Główny Geolog, pod którym jest Prezes WUG. I tym Ministrom, Dyrektorom Departamentu czy Podsekretarzom przydzielić imiona i nazwiska , przypomnieć zakres ich obowiązków i zacząć się dopytywać co zrobili i co zamierzają dokonać dla GóRnictwa , skoro tak bardzo chcą nim dalej zarządzać i kontrolować!