Komentarz do artykułu:
Adam Maksymowicz: Przyszłość węgla

Podzielam w całosci wszystkie Pana ostatnie uwagi dotyczące KGHM. Ostatnio miałem okazję rozmawiać w tej firmie z najwyższymi jej urzędnikami. Nie chcę jednak nic pisać na ten temat, bo wstyd jaki reprezentują oni poziom intelektu i kultury osobistej. Bardzo dziękuję za niezwykle ciekawe materiały o Mongolii. Sa one dowodem na całkowitą niekompetencję politycznych decydentów mających władzę w KGHM. Cała ich kanadyjska impreza jest śmiechu warta. Kupją tam złoże, które Kanadyjczycy porzucają jako nieopłacalne na rzecz inwestycji w Mongolii. Tymczasem oni nawet sie tym nie interesują. Ciekawostką jest fakt, ze polskie ekipy geologiczne w latach siedemdziesiatych przez całe 10 lat prowadziły badania geologiczne w Mongolii. Trudno było jednak coś poważniejszego odkryć, kiedy nie było pieniedzy na realizację programu chocby nawet płytkich wierceń. Całość naszych badań sprowadziła się do map geologicznych powierzchni. Nasze ekipy były finansowane przez ubogi rząd Mongolii, a własny kapitał miał byc w nogach i w głowie. Skutek jest taki, że na wynikach naszych badań geologicznych inni robią kolosalne interesy. Jeszcze raz dziękuję za Mongolię.